• zdrowykoziol@gmail.com
  • Łukasz: +48 512 616 121
  • Joanna: +48 531 729 029

MIKROFALÓWKA TO ZŁO?

MIKROFALÓWKA TO ZŁO?

Merytoryka

MIKROFALÓWKA TO ZŁO?

Czy możemy podgrzewać jedzenie w mikrofalówkach nie martwiąc się o to, że po jakimś czasie będziemy chodząca tablicą mendelejewa ?

Czy szkodliwość tych urządzeń jest uzasadniona ?

Podgrzewanie w mikrofalówkach opiera się na zjawisku polaryzacji orientacyjnej cząsteczek i przewodnictwa jonowego.
Emituje promieniowanie elektromagnetyczne z zakresu mikrofal o częstotliwości 2,45 gigahertza i około 12 cm dł. zasięgu. Podgrzewaniu ulega głównie woda do około 100stopni Celsjusza.

m3 1024x769 - MIKROFALÓWKA TO ZŁO?

PROMIENIOWANIE Z MIKROFALÓWKI

Promieniowanie z zakresu mikrofal czyli także tych z mikrofalówki może być szkodliwe bezpośrednio na organizmy żywe. Ale czy podgrzewamy tam organizmy żywe czy jedzenie?

Ta szkodliwość to efekt nagrzania się komórek i tkanek czyli tak zwany efekt termiczny ale promieniowanie z zakresu mikrofal mogą wywierać również efekty nietermiczne, które nie mają związku z nagrzewaniem.

Jeśli korzystamy z mikrofalówki to promieniowanie jest zamknięte w 4 ścianach i nie ma prawa wyjść na zewnątrz.

Nie istnieją żadne obostrzenia na temat tego, że nie powinniśmy stać przy mikrofalówce kiedy grzeje się obiad. To promieniowanie po prostu na nas nie działa.

Zasada nagrzewania mikrofalówek czyli promieniowanie magnetyczne z zakresu mikrofal działa na takiej zasadzie, że po prostu TA ENERGIA ZAMIENIA SIĘ W CIEPŁO.

Promieniowanie jest zamieniane na ciepło więc nie mamy napromieniowanego jedzenia tylko po prostu ciepłe, podgrzane.

Gdy podgrzewamy dane potrawy przez dłuższy czas o większej mocy to jest możliwość wytworzenia tzw. D-aminokwasów. To związki antyodżywcze tak samo jak szczawiany czy fityniany. Jednak one nie działają rakotwórczo i nie psują szczególnie naszego zdrowia.

Badania były przeprowadzone tylko na zwierzętach nie na ludziach więc przyjmuje się, że te substancje nie wywierają szczególnie widocznego wpływu na nasz organizm.

2m 1024x769 - MIKROFALÓWKA TO ZŁO?

ZALETY PODGRZEWANIA JEDZENIA W MIKROFALÓWKACH

1. Czas działania i temperatura potraw są mniejsze niż podczas standardowego podgrzewania typu pieczenie/smażenie. Przez to mamy w jedzeniu mniej wolnych rodników (nadtlenków, ponadtlenków, epoksydów) bo jest mniej światła, mniej tlenu, krócej się podgrzewa i na niższej temperaturze.

2. Mniejsze straty przeciwutleniaczy.

3. Nie powstają trujące związki, które wytwarzają się podczas pieczenia czy smażenia np akrylamid, ponieważ do jego utworzenia jest potrzebna temp co najmniej 120 st. a najlepiej 180st. Celsjusza lub więcej. Taka temperatura w mikrofalówce jest nieosiągalna.

4. Mniejsze starty witamin (bo jest krótszy czas podgrzewania potrawy i niższa temp. ) takich jak C, B1, B2 nawet o 50% w porównaniu do standardowego gotowania czy smażenia oraz A i E około 10-20%. Wyjątek stanowi witamina B12, której straty są nieco większe.

5. Redukcja szczawianów I fitynianów.

1 768x1024 - MIKROFALÓWKA TO ZŁO?

CZY JEST SIĘ CZEGO BAĆ ?

Naszym zdaniem nie ma się czego obawiać właśnie z tych względów, o których napisaliśmy powyżej. Mikrofalówka nie taka straszna jak o niej mówią i piszą. Nie możemy uzyskać tam wyższej temperatury niż 100 stopni Celsjusza dlatego zachowamy więcej wartości odżywczych w potrawie. Taki argument do nas przemawia najbardziej.